Pakowanie nie należy do moich ulubionych zajęć, tak więc będzie po łebkach, najistotniejsze rzeczy spakowane, jak widać na załączonych obrazkach, w wyjazdach na snowboard uwielbiam możliwość bezkarnego przebrania się "tęczę" ;P- "bądź widoczna na stoku" ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz